Artykuł sponsorowany Tak, jak obiecałam w poprzednim wpisie wprowadzającym do naszego tematu pracy w Niemczech #uczsiepracujkochaj, będziemy przez najbliższe dni poruszać zagadnienia właśnie wokół kwestii zatrudnienia i formalności, jakie się z tym wiążą. Dzisiaj chciałabym Wam
Artykuł sponsorowany Jestem mega podekscytowana, ponieważ właśnie dzisiaj rusza moja nowa akcja w mediach społecznościowych, którą nazwałam hasztagiem #uczsiepracujkochaj. Będzie dużo cennych informacji, trochę pomocnych i niekiedy śmiesznych filmików oraz cała masa porad, które mogą przydać
Myślę, że wielu z nas, Polaków żyjących na obczyźnie, zajmują podobne dylematy. Jak żyć w innym kraju, niż ten, w którym się urodziliśmy i wychowaliśmy - i nie zwariować? Jak radzić sobie z tęsknotą? Jak
Nie odzywałam się przez dłuższy czas między innymi dlatego, że spędziłam długie i intensywne wakacje w Polsce. Odkąd wyjechałam na stałe do Niemiec, czyli od 2010 roku, tylko raz nie byłam w wakacje w ojczyźnie.
Reklama / Rekomendacja Polskie rodziny są coraz bardziej mobilne i często przed przeprowadzką do Niemiec lub krótko po niej kontaktują się ze mną, szukając rady, wsparcia lub po prostu chcąc nawiązać nową znajomość. Jednym z
Moim chłopakom daleko do czystości językowej. Wręcz przeciwnie - mieszają oba języki nagminnie i w ogóle się tym nie przejmują, zwłaszcza w rozmowie między sobą. Gdy rozmawiają ze mną, starają się mówić tylko po polsku,
Ci z Was, którzy znają mnie osobiście lub od dłuższego czasu śledzą mojego bloga, wiedzą doskonale, że nasza przeprowadzka do Frankfurtu odbyła się raczej wbrew głosowi mojego serca, była jednak podyktowana dobrem mojej rodziny. Przez ponad
Im dłużej żyję z moimi "dwujęzyczkami", tym mniej fenomenów językowych mnie dziwi. Jednocześnie coraz mniejszy mam moralny zapał i chyba również mandat, żeby pouczać, czy radzić, jak najlepiej wychowywać dwujęzyczne dzieci, bo coraz bardziej wyraźnie
Być może do części z Was już ta wiadomość dotarła: Polka w Monachium, czyli ja, Dominika, opuszczam stolicę Bawarii! Tak, latem przenoszę się z moją rodziną do Hesji, w okolice Frankfurtu. Kto by pomyślał, te
Joannę Mielewczyk, wtedy jeszcze dziennikarkę radiowej Trójki, poznałam jakieś dwa lata temu. Najpierw przez parę miesięcy znałam ją wyłącznie mailowo, aż wreszcie chyba w październiku 2015 roku spotkałyśmy się osobiście. Ujęła mnie swoją odwagą, spokojem
