Dzięki jednej z moich Czytelniczek Iwonie znalazłam się wśród tego kolorowego grona i wraz z moją rodziną zaprosiłam odbiorców tz do mojego wigilijnego stołu. Opowiedziałam o polskich zwyczajach przygotowywania 12 potraw, pozostawiania jednego pustego nakrycia dla nieoczekiwanego gościa, rozkładaniu sianka na stole oraz o pięknej tradycji dzielienia się opłatkiem. I przy okazji podzieliłam się wiadomością, o której niektórzy z Was już wiedzą: mianowicie, że równolegle do „Polki w Monachium” piszę również po niemiecku na blogu „From Munich with Love„. To mój 7-miesięczny już dzisiuś, który nadal jeszcze nawet nie raczkuje, ale sprawia mi wiele radości! Tych z Was, którzy znają język niemiecki, zapraszam do czytania!
I dziękuję za wiele ciepłych komentarzy i maili, jakie od Was dostaję. Czuję się wyjątkowo, gdy mogę komuś pomóc, zainspirować, doradzić. Dostaję od Was więcej, niż sama jestem w stanie dać! Dziękuję!!!
Hej, zaglądam tu już jakiś czas. Gratuluje artykułu 🙂
Dziękuję i zapraszam do dalszych odwiedzin 🙂