1. Twoja ulubiona kuchnia świata to…
Nie będę zbyt oryginalna, ale najbardziej lubię kuchnię włoską. Pizzę mogłabym jeść codziennie. A na deser panna cotta albo tiramisu. Pychotka!
Staram się gotować świeżo codziennie, ale nie zawsze jest na to czas i możliwość. Kiedy się nie wyrabiam pomaga pizza na wynos z ulubionej włoskiej restauracji w pobliżu, kiełbaski smażone (tzw. norymberskie) lub tortellini.
Zdecydowanie zmywarka! Lubię zmywać, ale zmywarka jednak bardzo ułatwia życie!
No i znów do włoskich mam słabość. Również dlatego, że bardzo lubię włoskich kelnerów: zawsze uśmiechnięci, zadowoleni z życia i z pozytywną energią.
5. Gotowanie czy pieczenie? Wybór należy do Ciebie.
Na co dzień gotowanie. Od święta również pieczenie, bo „samo się robi”.
6. Zjadł(a)byś gulasz z łosia?
Gdybym wiedziała, co to jest, to pewnie nie!
7. Czym jest dla Ciebie jedzenie z apetytem?
To delektowanie się każdym kęsem, zapachem dania i jego wyglądem. Docenienie nakrycia stołu, dekoracji, atmosfery panującej przy jedzeniu. To radość, że za chwilę usiądę do stołu i zjem coś pysznego z bliskimi.
8. Co zjadł(a)byś gdybyś wiedział(a), że za chwilę nastąpi koniec świata?
Ogórki kiszone mojej mamy!
9. Czego nie lubiłe(a)ś jeść w dzieciństwie?
Wątróbki. I nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Na slow food trzeba mieć czas, ale idea, jaka za tym stoi, dużo bardziej do mnie przemawia, niż fast food.
11. ………. nigdy w życiu bym nie przełknął(ęła).
Wątróbki!
Ewa, swoją nominacją przypomniałaś mi o innej nagrodzie, jaką otrzymałam (ojej, to już prawie rok temu!) od Oli z Niemieckiej Sofy. Aż wstyd, że tak długo Ola musiała czekać na swoje odpowiedzi. Zwłaszcza, że u niej pytań było tylko pięć. Olu, wybacz, oto mój post dla Ciebie:
1. Słownik online czy papierowy?
Obecnie właściwie wyłącznie online. Kiedyś nie ruszałam się z domu bez słownika polsko-niemieckiego, ale obecnie, mając przy sobie telefon, mogę z każdej chwili skorzystać ze słownika online i znaleźć potrzebne słówko.
2. Ulubione niemieckie słowo?
München 🙂
3. Najbardziej kreatywne miejsce, jakie odwiedziłaś?
Z dziećmi lubię odwiedzać Kinderkunsthaus w Monachium. Można tu malować, wycinać, lepić, przyklejać, robić filmy, rysować, czytać, projektować itp. Świetnie miejsce na wyżycie się i rozwój fantazji i kreatywności.
4. Czekolada czy żelki?
Generalnie czekolada, ale czasami złapie mnie ochota na żelki i wtedy podkradam dzieciom ich zakamuflowane zapasy 🙂 Oczywiście następnego dnia oddaje je im z nawiązką 🙂
5. Jeden blog, który poleciłabyś każdemu?
Ja zawsze i wszędzie polecam niezwykle kreatywną, wrażliwą, mądrą i zabawną matkę piątki, czyli Jarecką!
Teraz kolej na moje pytania:
Edyta z become DE mommy
Ten Kinderkunsthaus do mnie przemowil, pojde gdy nastepni goscie mnie odwiedza!!!!!
p.s. gulaszem z losia bylabys zachwycona!!!!!
Hej, jest mi niezmiernie miło za nominacje 🙂 dziękuje, jak tylko sie ograne po urlopie na pewno przygotuje post z odpowiedziami na Twoje pytania, pozdrawiam!