Odkąd sama piszę jako Polka w Monachium, czytanie innych blogów stało się moją nową pasją 🙂 Najczęściej zerkam do polskich blogów innych mam, bo tematyka parentingowa jest mi w tej chwili szczególnie bliska. Lubię jednak dla porównania zatrzymać się też nad artykułami niemieckich mam, które piszą ciekawie, choć inaczej. Chyba mniej emocjonalnie i kontrowersyjnie, a bardziej zachowawczo i stonowanie.
Niemniej jednak chciałabym Wam polecić wybrane cztery bardzo się od siebie różniące blogi monachijskich mam. Od tych kobiet można się wiele nauczyć i dowiedzieć!
Claire, Cappu Mum |
Zaczynam od najbardziej popularnego i wypromowanego bloga „Cappu Mum„, którego autorką jest 32-letnia Claire – mieszkająca w dzielnicy Maxvorstadt mama 3-letniego Oscara. Ten pseudonim wyjaśnia ulubione hobby Claire – poszukiwanie nowych, ciekawych miejsc, gdzie można wypić pyszne cappuccino i poprzeglądać kolorowe magazyny modowe 🙂 Oprócz tego nasza Cappu Mum interesuje się najnowszymi trendami dla mamy i dziecka, wynajduje fajne miejsca, w których można spędzić czas z maluchami i prezentuje różne rodzinne eventy, zachęcając do udziału w nich. Wszystko w harmonijnej oprawie i szacie graficznej, okraszone ładnymi zdjęciami i ciekawostkami. Cappu Mum organizuje co jakiś czas losowania, w których wygrać można atrakcyjne nagrody. Słowem Claire jest trendy, dobrze zorganizowana, bardzo miła w kontaktach ze swoimi czytelnikami i wie, o co w tym wszystkim chodzi 🙂 Zajrzyjcie sami, a na pewno ją polubicie!
Melanie, Isar Mami |
Inna mama blogująca znad Izary przyjęła właśnie pseudonim Isar-Mami. Ten blog jest stosunkowo młody, bo istnieje zaledwie od września 2013 r., ale dużo tu ciekawych wpisów i linków, dotyczących wycieczek w Monachium i okolicy, przyjaznych dziecku restauracji, sklepów, gadżetów i placów zabaw. Dodatkowo sporą część zajmuje cykl z serii DIY (do it yourself). Autorką jest Melanie, mama 1,5-rocznego Felixa, która niedawno wróciła po urlopie macierzyńskim do pracy i próbuje pogodzić życie rodzinne z zawodowym. Pisze więc również o swojej codzienności, szpagacie między domem a pracą i odkrywaniu miasta z dzieckiem. Melanie ma nie tylko talent do własnoręcznych robótek, ale i do samego bloga – jej strona jest urocza, kolorowa, bardzo harmonijna wizualnie i przyjemna w czytaniu. Polecam!
Inken, Around About Munich |
Jeśli szukacie miejsca na wyjątkową wycieczkę w okolicach Monachium lub celu Waszej następnej górskiej wspinaczki, warto zajrzeć do bloga podwójnej mamy, która ukrywa się za tytułem swojej strony „Around About Munich„. Inken, bo tak naprawdę ma na imię ta autorka, wyszukuje dla swoich czytelników szczególne miejsca na wycieczki, zwłaszcza z uwzględnieniem możliwości poruszania się spacerówką na danej trasie. Dodatkowo poleca ciekawe wystawy, muzea, hotele. Tu dowiecie się dużo o okolicach Monachium, ale również nieco o samym mieście. Brakuje mi trochę własnoręcznie zrobionych zdjęć, bo Inken często posługuje się tymi, już funkcjonującymi w internecie, a same wpisy są dość suche, wyłącznie informacyjne, ale i tak warto tu zajrzeć, jeśli lubicie podróżować z dziećmi po Bawarii. Posty pojawiają się mniej więcej z cotygodniową częstotliwością.
Around About Munich
Der Freizeitblog für Familien und Kinder rund um München
Julia, Mama Couch and Coach |
Lubię też zaglądać do bloga Mama, Couch and Coach 29-letniej Julii, która mimo że nie pisze bezpośrednio o Monachium, tutaj się wychowała i tu mieszka. W Monachium również przyszedł na świat jej syn Paul, młodszy od mojego małego Synka zaledwie o tydzień 🙂 Julia piszę ogólnie o macierzyństwie, o rodzinie w powiększonym o dziecko składzie oraz swoich matczynych ups and downs. W działe Couching to go udziela rad, motywuje, inspiruje i daje kopa w tyłek, kiedy tylko uważa, że nam to się przyda 😉 Jej wpisy są bardzo emocjonalne, osobiste, lekko sentymentalne i zabawne, choć może trochę przydługie (też mam z tym problem ;)). Julia ma na szczęście spore poczucie humoru, dystans do siebie i można się z nią od razu zaprzyjaźnić, dlatego przyjemnie czyta się jej artykuły, zwłaszcza wiedząc, że powstają gdzieś w okolicach Weinstrasse (czyli z widokiem na Marienplatz i Ratusz).
Drogie mamy, dobrze, że piszecie! Dziękuję! Vielen herzlichen Dank für Eure Beiträge und Eure Blogs!
Zostaw komentarz