Pan Pierdziołka spadł ze stołka. Powtarzanki i śpiewanki. Format A 4, twarda oprawa. |
Sam tytuł wprawił mnie w zadumę i sprawił, że zawiesiłam się przed półką w Empiku na parę minut. Jak zaczęłam przeglądać kolejne „powtarzanki”, zamieszczone w tej książce, stało się jasne, że książkę tę kupię w pierwszej kolejności dla siebie, a w drugiej dla Synka 🙂 Nagle poczułam się tak, jakby ktoś przeniósł mnie w beztroski świat dzieciństwa: zobaczyłam zabawę w chowanego i w berka „kanałowego”, podwórkowe granie w gumę i w klasy, szkolne wycieczki starym, zrzędzącym autokarem… Przypomniały mi się pierwsze wyjazdy na kolonie, piosenki śpiewane przy ognisku i w kolonijnej grupie. Poczułam metalowy zapach rozgrzanego od słońca trzepaka, smak preparowanego ryżu oraz intensywnie słodkiej oranżady, wypijanej na długiej przerwie za szkołą. Powróciły do mojej świadomości dawno zakopane w głowie wyliczanki, wierszyki, piosenki śpiewane z nudów, dla zabawy, żeby komuś dokuczyć lub kogoś przedrzeźnić. Wraz z nimi wróciły emocje, towarzyszące tamtej codzienności: dziecięca naiwność, prostota, wiara w czarno-biały świat, ale również radość z drobiazgów, duża doza szaleństwa i nieograniczona fantazja. A wszystko za sprawą „Pana Pierdziołki” 🙂
Było morze, w morzu kołek,
A na kołku był wierzchołek,
Na wierzchołku siedział zając
I nogami przebierając, śpiewał tak:
Było morze, w morzu kołek…
Kto się gniewa,
Niech się gniewa,
Niech se przypnie
Nos do drzewa.
Niech to drzewo
Dotąd nosi,
Aż się z nami
Nie przeprosi!
Jedziemy na wycieczkę,
Bierzemy misia w teczkę,
A misio fiku-miku,
Narobił w teczkę siku.
Wpadł pies do kuchni i porwał mięsa ćwierć,
A jeden kucharz głupi zarąbał go na śmierć.
A drugi kucharz mądry, co litość w sercu miał,
Postawił mu nagrobek
I taki napis dał:
Wpadł pies…
Po dużym sukcesie pierwszego tomu i bardzo ciepłym przyjęciu rymowanek przez Synka zdecydowałam się dokupić drugą część zatytułowaną: Nowe fikołki Pana Pierdziołki. Powtarzanki i śpiewanki.
Nowe fikołki Pana Pierdziołki. Powtarzanki i śpiewanki. Format A4, twarda oprawa. |
Tu konstrukcja książki jest podobna – pierwsza część to wyliczanki grzeczne, druga – niegrzeczne, oczywiście dużo śmieszniejsze i szybciej wpadające w ucho. Jest i o indyku, co myślał o niedzieli, jest o myszce, uciekającej przed burym kotem do dziury, mamy czarną krowę w kropki bordo oraz gruszkę, która wpadła do fartuszka. W tych niegrzecznych nie mogło zabraknąć żuczka, który przyozdobił chałupkę, jak również Bomby, piszącej na tablicy ES O ES głupi pies. Autorka rysunków jest ta sama, więc już wiecie, czego się spodziewać.
Myślę, że dla naszych dwujęzycznych dzieci takie śpiewanki i wierszyki mają szczególne znaczenie – nie chodzi tylko o rymy (bo te są jednak lepsze u Brzechwy i Tuwima ;)), ale o szczególne użycie języka w jego potocznej, prostej, niekiedy prostackiej formie. To trochę, jak dotknięcie niewidzialnego, bo pomagającego naszym maluchom oswoić to, czego nie mają na co dzień – spontanicznych zabaw z rówieśnikami PO POLSKU.
Pan Pierdziołka spadł ze stołka. Powtarzanki i śpiewanki.
Wyd. ZYSK i S-KA, Poznań 2012
Cena: 12 zł
Nowe fikołki Pana Pierdziołki. Powtarzanki i śpiewanki
Wyd. ZYSK i S-KA, Poznań 2013
Cena: 14 zł
Ja polecam jeszcze "Moje polskie rymowanki" oraz "Czekoladki dla sasiadki" Doroty Gellner ( to ona napisala tekst do piosenek typu zuzia lalka nieduza czy ogorek).
A ja polecam "Przysłowia polskie. Rymowanki dla dzieci" Dorota Strzemińska-Więckowiak, a także "Rady nie od parady czyli wierszyki z morałem" Małgorzata Strzałkowska jest jeszcze II czesc "Raj na Ziemi" oraz III czesc "O Wartościach czyli rady nie od parady"-naprawdę godne polecenia książeczki.
Szukając ilustracji z "Pierdziołki" trafiłam na Twój blog! Udostępniam więc u siebie opis Pierdzoiłki, bo jest wyczerpujący bardzo:-)
Cieszę się, ze tu trafiłam…dzięki Pierdziołce!
A ja cieszę się, że Pan Pierdziołka, mimo że spadł ze stołka, skierował Cię na moje strony i zachęcił do przeczytania 🙂 Dziękuję za miłą wiadomość i ciepło pozdrawiam! PwM
A ja trafiając tu przez Elę, recenzję przeczytałam, akurat w przyszłym tygodniu jadę do Polski i Pierdziołka kupuję obowiązkowo!
P.S. Mnie się te ilustracje podobają 😉
Rymowanki są bardzo ważne w rozwoju dzieci! Ja właśnie zamawiam tę książkę:)
To miłej lektury i zabawy w te rymowanki z dzieciństwa 🙂
Też mamy i czytamy. Książka mnie zachwyciła nie tylko starymi znanymi ze swojego dzieciństwa rymowankami jak i rysunkami. Polecam
My też do niej często zaglądamy, choć zauważyłam, że dobrze nam robi krótka przerwa od tej pozycji 😉 Potem wraca się do niej z większą przyjemnością.