Dziś muszę zejść na lżejsze i przyjemniejsze tematy! A co najlepiej odpręża? No np. dobra, spokojna muzyka! Jednak język niemiecki wcale nie kojarzy się z łagodnością, przyjemnych dla ucha brzmieniem czy miękkimi słowami śpiewanymi przez piosenkarzy. Mimo to chciałabym przestawić Wam subiektywną listę pięciu moim zdaniem ładnych i przyjemnych piosenek, które w ostatnich latach odniosły w Niemczech duży sukces i stały się nieodłącznym tłem tańców-przytulańców. Oto moje typy!

1. Revolverheld feat. Marta Jandová – Halt Dich an mir fest

To mój absulutny faworyt! Nie tylko ze względu na czterech sympatycznych chłopaków, którzy kryją się pod rockową grupą „Revolverheld”, ale również ze względu na wpadającą w ucho melodię, ładny tekst i przyjemny głos występującej tu gościnnie Marty Jandovej.

 

 

2. Xavier Naidoo – Ich kenne nichts (das so schön ist wie du)


Xavier rozpoczął swoją karierę jako muzyk soulowy i R&B już na początku stulecia (ale to brzmi!), ale tak naprawdę zabłysnął wśród szerszej publiczności piosenką „Dieser Weg”, która stała się hymnem wygranych przez Niemców Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2006 r. Sympatyczny muzyk o ciepłym głosie, angażujący się dodatkowo w wiele charytatywnych projektów. I jak go nie lubić?
Piosenka „Ich kenne nichts (das so schön ist wie du)” śpiewana w duecie z amerykańskim raperem Robert Diggsem RZA zaczyna się po angielsku, ale kończy tekstem niemieckim. I już bioderka i głowa zaczynają się lekko kiwać w rytm ładnej melodii!

 

Söhne Mannheims – Und wenn ein Lied

Skoro mowa o Xavierze Naidoo, muszę również pokazać Wam tę piosenkę. Jest już stara, ale mnie wzrusza za każdym razem, kiedy jej słucham! Xavier wystąpił tu gościnnie z grupą „Söhne Mannheims”.

 

3. Andreas Bourani – Auf anderen Wegen

Ach ten głos… W wykonaniu Andreasa język niemiecki brzmi od razu łagodniej i jak balsam dla duszy! A i ta melancholia spoglądająca mu z oczu… Może wiąże się ona z historią tego muzyka, który nigdby nie poznał swoich rodziców – został adoptowany przez niemiecką rodzinę. Ładne, prawda?

4. LUXUSLÄRM „Vergessen zu vergessen”

Wreszcie jakaś kobieta w moim zestawie! Jednak nie sama, bo stoi za nią jeszcze czterech facetów. Razem tworzą popowo-rockową kapelę „Luxuslärm”. Podoba Wam się?

5. Silbermond – Das Best

To klasyk z 2006 r. ale nie mogłam się oprzeć, żeby go tu nie załączyć, bo kojarzy mi się z czasem, kiedy mieszkałam w Hamburgu i z moim weselem 🙂
 
Oczywiście trudno w pięciu punktach zawrzeć ulubione piosenki czy wykonawców. Zabrakło wielu wielkich nazwisk z niemieckiej sceny muzycznej, ale moim celem było przede wszystkim pokazanie, że język niemiecki może być melodyjny i jak bardziej nadaje się do śpiewania! Bo wiem, że niektórzy z Was może w tą wątpią 🙂
Czy są jakieś piosenki, które dorzucilibyście do tego zestawu?