Blog polskiej mamy z Niemiec2017-12-22T21:58:18+01:00

Jedzie pociąg z daleka, czyli wycieczka do Miniland München

3 marca, 2014|Categories: Rodzinnie|Tags: , , , , , , , , , |

Chłopcy w pewnym wieku zaczynają objawiać wielkie zainteresowanie motoryzacją - niektórym zostaje tak do końca życia 🙂 Synek kiedyś miał fazę na pociągi! Z przyjemnością oglądał bajki

Krasnoludki – nowa polska grupa zabawowa dla dzieci do lat 3,5

26 lutego, 2014|Categories: Życie na emigracji|Tags: , , , , , , |

Od 26 marca 2014 roku rusza nowa polskojęzyczna grupa zabawowa dla dzieci o nazwie "Krasnoludki". Tym razem wspólnie bawić się mogą dzieci, które nie ukończyły jeszcze 3,5

Niemieckojęzyczne blogi monachijskich mam

16 lutego, 2014|Categories: Pani Dominika pisze|Tags: , , , , , , , , , , , , , , , |

Odkąd sama piszę jako Polka w Monachium, czytanie innych blogów stało się moją nową pasją 🙂 Najczęściej zerkam do polskich blogów innych mam, bo tematyka parentingowa jest

KiM: Kolorowo i Miło, czyli halowy plac zabaw w dzielnicy Moosach

30 stycznia, 2014|Categories: Rodzinnie|Tags: , , , , |

Być może znacie już zimowy plac zabaw, czyli Winterspielplatz przy Sendlinger Tor, który działa od końca października do początku marca. Robi się o nim coraz głośniej, bo

Zabawa w dwujęzyczność: mamy oczy na litery i liczby

11 stycznia, 2014|Categories: Pani Dominika pisze|Tags: , , , , , , |

Po naszej świątecznej wizycie w Polsce przywieźliśmy ze sobą kilka książkowych skarbów. Starałam się wybrać takie, które będą wspierać rozwój językowy dzieci, zasób słownictwa, rozwijać wyobraźnie i

Polki w Monachium – cz. 1. Agnieszka, założycielka Little Lab

7 stycznia, 2014|Categories: Życie na emigracji|Tags: , , , , |

Agnieszka Spiżewska - Little Lab W miasteczku wynalazców uczonych było tysiąc, Lecz jeden był genialny, na wąs mój mogę przysiąc. Codziennie już od rana prowadził badań wiele,

O miłości, pokoju i pojednaniu: Ost-West-Friedenskirche w Olympiapark

29 grudnia, 2013|Categories: Rodzinnie|Tags: , , , , , , |

Jest takie miejsce w Monachium, którego nie oświetlają tysiące kolorowych, świątecznych lampek, w którym nie brzmi głośna muzyka ani w którym nie sprzedaje się drogich biletów wstępu.

Przejdź do góry