W takich chwilach sięgam do mojej ulubionej witryny internetowej DaWanda*, gdzie pełno zindywidualizowanych łatek, naszywek i aplikacji. Dzięki nim uratowałam już niejedną parę spodni, a wyjątkowy krój, kolor czy wzór tych łat zamienił zwykłe spodnie i dżinsy w spersonalizowany, uatrakcyjniony ciuch. I jaka radość dla mojego trzylatka, kiedy może podziwiać kursujące po łatach auta, przechadzające się zwierzęta z dżungli czy pędzące na sygnale wozy strażackie 🙂 Takie ochraniacze na kolana dodatkowo wzmacniają spodnie i nie dopuszczają do tworzenia się kolejnych dziur, a tym samym mają w opiece dziecięce nogi 😉
Same aplikacje przyszywa się do spodni lub przykleja za pomocą rozgrzanego żelazka. Nawet jeśli korzystam z tej drugiej opcji, dodatkowo zaobrębiam łaty nitką, bo wiem, że po kilku praniach i intensywnym używaniu mogą się gdzieniegdzie poodklejać. Po przyszyciu ich mam pewność, że nic im już nie grozi 😉
Oto przykłady naszych „ulepszonych” spodni – dzięki łatkom większość z nich wygląda świeżo, kolorowo i nie zwraca się uwagi na to, że nie są to ubrania prosto ze sklepu!
TU* możecie zobaczyć jakie inne motywy, wzory i kolory łat dostępne są na DaWanda. W sumie portal oferuje prawie 2000 różnych aplikacji na spodnie – jest w czym wybierać 🙂 O samej witrynie oraz procesie zamawiania pisałam już w artykule o rękodzielne na DaWanda.
Polecam Wam ten portal i jego wyjątkowe produkty. DaWanda – Products with Love!*
Muszę przyznać, że gdybyś nie napisała, że naklejasz/przyszywasz te łaty na używanych spodniach z dziurą, to pomyślałabym, że je kupiłaś w jakimś ciekawym sklepie i zaraz zapytałabym jakim 🙂 Świetny pomysł 🙂 I ubranie wygląda jak nowe, a nawet lepiej.
Z łatą nawet ładniejsze są!
Dziękuję! Też uważam, że spodnie dużo dzięki łatom zyskują. A jaka radość ich właściciela! 😉
Dzięki! Moje oko też te łaty cieszą 🙂
Sąper są te łatki, dodają uroku 🙂
Dzięki! Po sezonie letnim pewnie będę musiała zamówić następne 🙂
Bardzo spodobał mi się Twój blog, a zwłaszcza jak opisujesz inne Polki 🙂
Świetny pomysł!!
Pozdrawiam
Dziękuję! Niedługo kolejny wywiad – tym razem z Anią, przewodniczką miejską. Zapraszam do dalszych odwiedzin 🙂